Na zajęciach świetlicowych zrobiliśmy kreatywną zabawę polegającą na zjedzeniu cytryny z zachowaniem uśmiechu na twarzy. Aby nie było tak trudno zaczęliśmy od rozgrzewki, polegającej na zjedzeniu mandarynki, potem „wskoczyliśmy na wyższy poziom”, to już była cytryna. Pokrojona w plasterki znakomicie prezentowała się na talerzu, jednak z zetknięciem z językiem już nie było tak łatwo. Nasze dzieci dały radę i każdy się uśmiechał, a przy tym otrzymał zdrową dawkę witaminy C, która działa jak pobudzająca energia!